List #53
Ioannes DANTISCUS do Bona SforzaHeilsberg (Lidzbark Warmiński), 1543-02-27
Regest polski:
Dziękuje za list z wiadomością o zaślubinach młodego króla [Zygmunta Augusta z Elżbietą Habsburżanką]. Adresatka uwolniła go od trosk spowodowanych przez pogłoski, zwłaszcza że z Francji donoszono niestworzone rzeczy o innym małżeństwie. Poczuł się bardziej gotowy do wzięcia udziału w weselu, ale cierpi na dolegliwości barków i ramion, przez które ma unieruchomioną rękę i musi dyktować list. Spodziewa się poprawy zdrowia wraz z nastaniem cieplejszej aury. Wrzody na nogach także dotąd nie ustąpiły.
Odpowiada na żartobliwą aluzję Bony, że być może problemy z nogami wynikają ze spożywania trunków z kubków bez nóżek. Od czasu powrotu z Wrocławia zmienił tryb życia. Życie w domu różni się od życia na dworze, którym jest zmęczony. Nie chciałby już opuszczać domu, jednak przed śmiercią pragnie choć raz osobiście spotkać króla i królową [Zygmunta I i Bonę]. Jeśli nie przeszkodzi mu poważniejsza choroba, postara się dotrzeć do Krakowa.
Z usług medyków korzysta rzadko, od 30 lat niemal wcale. Potrafią łagodzić dolegliwości, ale nie mogą przedłużyć życia. Woli umrzeć, kiedy przyjdzie czas, bez cierpień, których przysparzają lekarstwa.
Zgadza się ze stwierdzeniem adresatki z listu, że w przeciwieństwie do innych duchownych nie zabiega o godność kardynała ani o pomnażanie zaszczytów i bogactw. Zwraca uwagę, że nigdy tego nie robił, lecz przyjmował to, co otrzymywał od króla i królowej. Nie miał świadomości, jak wielki na ciebie bierze ciężar. Duchowni obecnie powszechnie wykazują się ambicją, chciwością, pychą, rozrzutnością i nieprzestrzeganiem zasad religii. Boi się, aby Rzymianom nie przytrafiło się to samo, co Grekom.
Dziękuje za przychylność okazaną Georgowi Schewecke, burmistrzowi i burgrabiemu gdańskiemu, w sprawie pozostawienia go tym drugim urzędzie w tym roku, o co się wstawiał. Napisał w tej sprawie krótko w liście z przedwczoraj [25 lutego]. Jeśli rada Gdańska także napisze w tej sprawie do króla, ponownie zwróci się do królowej.
Zgodnie z poleceniem królowej przedstawia pokrótce nowiny, które do niego dotarły. Uzupełnia przesłane poprzednio informacje o wielkiej bitwie Anglików ze Szkotami. Dopiero teraz wiadomo, kto w niej zwyciężył. Wycofujących się ze Szkocji Anglików ścigali Szkoci wraz ze swoim królem [Jakubem V Stuartem]. Później Anglicy, podzieliwszy wojsko na dwie części, zaatakowali Szkotów z dwóch stron, zadając im ciężkie straty i zmuszając do ucieczki, podczas której ciężko ranny król podobno poległ, a z nim wielu ludzi. Wzięto do niewoli czterech earlów i 24 lordów. W Anglii znajdują się pod strażą pewnego znakomitego męża, odziano ich w nowe szaty, każdemu z nich dano białą laskę, którą publicznie nosi ze sobą dla widowiska.
W Szwecji podający się za króla [Gustaw I Waza], pozorując starania o zgodę z buntującymi się poddanymi, zorganizował zjazd i zlecił zabójstwo udających się na niego możnych. Pewni ludzie mniejszego znaczenia, którzy wyruszyli wcześniej, zostali zabici. Podążający za nimi ważniejsi możni, kiedy zorientowali się w sprawie, zebrali wojska i oblegają zamek i miasto Sztokholm, gdzie przebywa król.
Książe Jülich [Wilhelm Bogaty] przy pomocy sprzymierzonych zaciąga liczne wojsko przeciw posiadłościom cesarskim w Niderlandach, lecz nie ma pieniędzy. Żołnierze uciekają od niego tam, gdzie wypłacają żołd. W wojsku cesarskim jest większy i pewniejszy niż u księcia saskiego [Maurycego Wettyna], langrafa heskiego [Filip Wielkoduszny] i księcia Jülich.
Tak oto zawierucha w prawie całym chrześcijańskim świecie stwarza niewiernym sposobność do ataku. Należy modlić się do Boga o opiekę i obronę przed ich niepohamowaną siłą.
Rękopiśmienne podstawy źródłowe:
|
Tekst + aparat krytyczny + komentarz Zwykły tekst Tekst + komentarz Tekst + aparat krytyczny Ekscerpty dotyczące podróży Dantyszka
Serenissima Reginalis Maiestas et Domina domina clementissima. Humillimam servitiorum orationumque mearum commendationem.
Quod me Serenissima Maiestas Vestra novissimis suis cf. BJ, 6657, f. 395r venerari mihi detur (modo non gravior morbus itineris patiens intercedat)
Quod cardinalatum aliumve statum ampliorem ad accumulandos honores honoribus divitiisque divitias, quemadmodum Serenissima Maiestas Vestra scribit, praeter aliorum ecclesiasticorum morem videor non ambire, sic revera habet, et si Serenissima Maiestas Vestra recte meminit, me numquam ambitiosum fuisse agnoscet. Quod Dominus Deus per
Quod Serenissima Maiestas Vestra clementem propensionem suam domino
Utque iussis Serenissimae Maiestatis Vestrae satisfiat, nova, quae his diebus accepi, perstringam brevibus. Scripseram prius conflictum magnum inter BJ, 6657, f. 395v
commissum fuisse, de victoria tamen, ad quam tum partem inclinaverit, non constitisse. Nunc primum allatum est, excedentes e
Ex
Sic adhuc totus fere orbis noster Christianus turbulentis fluctibus exagitatur magnamque in se irruendi infidelibus praebet oportunitatem. A quorum vi efferataque ferocia, quod nos Dominus Deus pro nobis pugnans (quia nulla salus in homine) defendere ac tueri velit, summis precibus est contendendum.
Qui ut eandem Serenissimam Maiestatem Vestram diutissime
BJ, 6657, f. 396r
prosperrimeque valentem atque florentem conservet, intime precor meque eiusdem Serenissimae Maiestatis Vestrae gratiae quantum diligentius demissiusque possum, humiliter commendo.
Dat(ae) or Dat(um)⌈Dat(ae)Dat(ae) or Dat(um)⌉